The Nest

Foryst - Jornal de Poland -

Publicado em Poland - Análise e debates políticos - 26 Jan 2016 12:03 - 30

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png PL http://i.imgur.com/svLESeg.png EN

http://i.imgur.com/2xMH4RN.png
Author: Phor Killick

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png Ćwir Ćwir Wszystkim i Każdemu Z Osobna!
http://i.imgur.com/svLESeg.png Chirp Chirp Everyone, and Every Single One of You!

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png WYBORY
Zakończyły się wybory. Pierwszy raz można było stwierdzić, że Polska powinna działać zupełnie inaczej. Pierwszy raz ludzie mieli jakikolwiek wybór. No i pierwszy raz można było publicznie dać wróblowi w dziób.

Wy jednak tego nie zrobiliście. Za to wam dziękuję.

`Kampania` była krótka, acz burzliwa. Wszystko dlatego, że postanowiłem skomentować prezentację wyborczą jednego z innych kandydatów w swojej gazecie. Praktycznie rozlała się fala hejtu zarówno na niego, jak i na mnie. Mimo tego, że z powodu prezentacji doznałem uszczerbku na zdrowiu (byłem bardziej skupiony na zrozumieniu, co kandydat chciał przekazać, zamiast na treningu na którym byłem w ten weekend), nie planuję do niej wracać.

Mimo wszystko, post nie ma na celu podzielenia sceny ePolitycznej. No, może troszkę, ze względu na jedną sytuację, która wydarzyła się podczas `kampanii`:
http://i.imgur.com/2HQfFeC.png
Mimo takich wiadomości mam wrażenie, że w miarę dobrze `służę`. ;)

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png RYNEK
Jestem smutny. Prawie nic mi nie schodzi dlatego muszę `ciągnąć wypłatę ze skarbu państwa`. Proszę, miejcie wyrozumiałość. Może powinienem w jakiś sposób podpromować moje wyroby? Nie mam pojęcia.

Wiem tylko tyle, że we wróblich firmach pracuje obecnie 18 osób, co pozwala na w miarę bezproblemową obsługę linii produkcyjnych jedzenia (Q2 i Q4) i broni (Q2). Z powodów rozwoju wystawiłem na sprzedaż swoje pierwsze firmy: domki Q1 oraz Chleb Q1. Obydwie w cenie 9G, chociaż cena jest do negocjacji. :)

Moim głównym produktem stał się chleb Q4. Wszystkie pozostałe produkty żywnościowe zostały wystawione z ceną wyliczoną z określonego wzoru:
CENA = KosztRAW * LiczbaRAW + Robocizna + 10% podatek + Marża
Informuję, że Marża na sporadycznie występujące u mnie pieczywo Q1 i Q2 wynosi 0.5% ceny. Stąd pewnie nawet inni przedsiębiorcy będą wykupywać je na pniu, by przebanderolować i wystawić po wyższej cenie. Już się boję, co się będzie działo, kiedy uda mi się uruchomić fabrykę jedzenia Q5, ponieważ zgodnie z moimi obliczeniami cena nie powinna nawet przekroczyć złotówki... XD

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png LIGA MEDALOWA

Mamy moment przełomowy - kończą się pierwsze walki pierwszego sezonu, zaczynają pierwsze walki drugiego. Pora więc chyba powiedzieć co nieco o tym, co będzie się działo w drugim sezonie:
- Zawodnicy na podstawie pozycji w pierwszym sezonie, zostaną podzieleni na dwie ligi. Ekstraklasę (Czołowe 8-12 zawodników) i I Ligę (pozostali zawodnicy).

http://i.imgur.com/fKOMeK0.png Jeśli się wam spodobało, nie wahajcie się słać pytań, głosować, prenumerować i dotować! Ponieważ chcę skompletować wszystkie waluty, nie wahajcie się dotować w każdej możliwej walucie!
http://i.imgur.com/svLESeg.png If you like that, don´t forget to send questions, vote, subscribe and endorse! Because I want to collect all the currencies, don`t mind to endorse in any currency!

Patrocinador

Comentários (30)

VOTE!!!
Vote, liga o/ A na rynku to nieciekawie jest.
Gratuluję wyniku.
@Prawie nic mi nie schodzi dlatego muszę `ciągnąć wypłatę ze skarbu państwa`.--- sory ale wykorzystywanie państwowych pieniędzy do prowadzenia swojego biznesu jest zwykłym złodziejstwem. kogo obchodzi, że ci nic nie schodzi? innym tez nie schodzi i jakoś nie mogą się posiłkować kasą państwa. branie kasy państwa dla siebie jest zwykłym ZŁODZIEJSTWEM!
No i jest coś, co mogą mi ludzie wypominać Laugh
Chętnie zatrudnię 30 osób i dam wypłatę większą niż ty i sprzedam towary z firm Q1 (bo na takie mnie stać) taniej niż ty - warunek muszę sprzedawać towar. Na tą chwilę żaden gracz mały nie jest w stanie zdobywać medali bo kilku graczy odskoczyło na tyle że mogą wszystko. Zatrudniając tych graczy za 9,5 i sprzedajesz im tanie chlebki i bronie. Tylko policz sobie ile ludziom dajesz kasy, ile mogą za to kupić towaru i zobacz ile ci jeszcze zostaje. Ten towar ci zalega bo nie ma PLN w obiegu. A ty jeszcze ładujesz kasę we własne firmy aby jeszcze więcej wyprodukować. Tak to jest jak gra nie jest równa dla wszystkich tylko jakiś MasterCard odbije sobie na początku aby zrobić monopol jako żołnierz handlowiec i polityk. Skup się na budowaniu siły narodu - rozwój polskich graczy polskich firm bo zaraz zostanie kilku graczy i martwa gra. Są dużo bardziej zaawansowane gry tego typu - umierają, a tu się zaczyna to w pierwszych tygodniach. Wszystko przez brak wzywań, skopana ekonomia tylko bezproduktywne klikanie.
Przekopiowałem z innego arta którego nikt nie czyta. Jako MGiF powiem, że w kasie państwa tydzień temu pojawił się gold, którego nie mogłem w żaden sposób zidentyfikować - co się okazało, popytałem kogo się dało w tym Phora skąd ta kasa nikt nie wiedział, więc podejrzewałem, że to jakaś zmiana w mechanice gry czy coś w tym stylu(już raz tak było że dostaliśmy 5tys waluty za druk bo zmieniali stawki) i admini polali. Drążyłem temat jak kornik skąd, po co, na co w końcu po kilku godzinach Phor się przyznał, że sam polał tą kasę do skarbca na wsparcie. Pamiętajcie jeszcze, że Phor z własnej kasy zapłacił za pierwszą partię w ePolsce. Pozwoliło to na sprawne prowadzenie państwa od pierwszych minut jego istnienia. Możliwy był wybór prezydenta i kongresu. Państwa nie posiadające struktur zostały pozbawione jakiegokolwiek ruchu, możliwości samostanowienia - błagały adminów o namaszczenie kogoś ręcznie na prezydenta. I w tym momencie powiem, że PREZESURA we WróblimSkrzydle należy się mu jak Ćwirkowi ziarno. Czy się komuś to podoba czy nie. Przeanalizujcie fakty.
ciąg dalszy : Wspomnę jeszcze, że Grupę bojową Phor również sfinansował. Wcześniej pisałem, że Państwo dało 15gold na MU a Phor 25. Duża poprawka faktów o których nie miałem wiedzy, że Phor musiał oddać przelane mu goldy do skarbca pod groźbą BANA od adminów. Oczywiści sam się nie przyznał, tylko stan golda mi się zwiększył nagle. Teraz zastanówcie się w jaki sposób oddać lub nie, Goldy zainwestowane przez niego w struktury państwa. Przelew golda do niego, ze skarbca jest zabroniony przez adminów. Teraz mam kolejne wyzwanie, Dodrukowaliśmy na początku walutę i zgodnie z zasadami złotówki można przelać na czyjeś konto przy pomocy ustawy. Za zgodą kongresu. Kasa przelana do Phora. Wprowadziliśmy ją na rynek przez Monetary Market, za sprzedane złotówki wrócił gold, który oczywiście Phor polał do skarbca. W arcie zażartował że płaci sobie z kasy państwa bo towary mu się nie sprzedają i co się stało: Na koncie pojawiły się złotówki niezidentyfikowane. Ciekawe kto przelał Prawie 4000 zł ?? Kogo w tym państwie stać na taki przelew?? Kogo mam zapytać pierwszego?? Jest to piękny materiał na Arta.
Też jestem zdania, że ekonomia w tej grze leży - co z tego że wszyscy wszystko mają jak to i tak NIC NIE DAJE!!! Na Ch.ja mi te fabryki jak nikt w nich nie chce pracować? A jak coś wyprodukuję to i tak nikt tego nie chce bo do kur.y wszyscy mają swoje ... Ehh... się zdenerwowałem... Nie wiem ale wydaje mi się, żeby ePolska była silna to trzeba zmienić podejście do tej gry. Po pierwsze musimy podzielić się na "zwykłych" i "fabrycznych". zwykli muszą zacząć pracować dla fabrycznych - bez tego nie będzie więcej pieniędzy, nie będzie lepszych chlebów i broni no bo co z tego jak każdy może wyprodukować sobie zwykły czy nawet q2 chlebek, skoro siedzi u "siebie" w fabryce i kampuje. Wypłaty z tego nie ma, a jak nie ma wypłaty to nie schodzą towary z rynku i koło się zamyka. co z tego że Phor inwestuje w fabryki? No właśnie dobrze że inwestuje bo będziemy mieć dostęp do lepszych towarów, jedynie co trzeba zrobić to się zebrać i wybrać kilka "Fabryk" i obłożyć je ludźmi pracy. To mój pomysł ale myślę że warto zacząć tak działać.
Jinsan, całkiem dobry pomysł ale pewnie większość będzie chciala być właścicielami fabryk. Ja ze swojej strony mogę nawet posprzedawać kilka moich, jeśli państwo dołoży 50% do refunda. Czyli jak kupiłem za 10g a dissolve za 5g to jeszcze 2,5 bym np chcial dostać. Ale im mniej fabryk będzie i mniej produktow to skoczy cena.
No właśnie jeśli się zgramy to niekoniecznie - z drugiej strony kto teraz coś kupuje - NIKT - no bo po co? Smile -------------------------------------------------------------------------------- Tak jak Phor pisze można ustalić odpowiednią marżę, dołożyć podatek i dać normalne wypłaty - wtedy otrzymamy działający rynek - no bo ten twór który obecnie żyje to jest jak nowotwór i nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Wiem, że niektórym może się nie spodobać, że będą zwykłymi robolami - no ale bez przesady pracując 30 dni za stawkę 8 mamy 240PLN licząc, że każdy chce mieć dziennie 2 x po 500 energii (odnowienie 500 energii = 125 chlebów q2 - aktualnie 0,154/sztuka) trzeba mieć dziennie 250 chlebów, 200 chlebów robimy sami, więc 50 trzeba kupić: 50 x 0,154 = 7,7 - niby dużo, ale każdy może produkować RAW! - no bo firmom on będzie potrzebny i to sporo - z czego mamy profit - ja produkuję 500 raw - cena 0,058 co daje 29PLN) Łącznie: 8 + 29 - 7,7 = 29,3 do przodu. Zakładając że cena raw spadnie do 0,02 - to i tak jest 10,3 do przodu.... Potem tylko więcej Fabryk i dalej już pójdzie.
Racja. I zawsze można grać na MM. Pozatym gold z medali jest. Problem tkwi w tym, że ponieważ to jest początek gry, każdy myśli że będzie w stanie zarobić miliony. Tak by było gdyby był BabyBoom. BB też częściowo rozwiązałby problem. Natomiast Ci co będą mieli fabryki w Twoim systemie, będą ich zakładali więcej i więcej i znów dojdziemy do nadprodukcji, jeśli nieprzerwanie będzie nas ~200 w grze.
Jinsan - aprobuję twój pomysł w zupełności. Nie wiem tylko czy ludziom spodoba się "gospodarka centralnie sterowana"
Jinan ideę twojego pomysłu można porównać do łatania dziur w Polskich drogach. To nie załatwia niczego. Przyjmując, że zarobisz te 8 zł na rękę i kupisz w cenie 0,15 ok 53 chlebków Q2 masz 212 energii. Pracując sam dla siebie za 1 zł, w fabryce Q1 za 0,1 groszy masz 200 chlebków czyli 400 energii i wypłatę 0,90 groszy. Gdzie twoja ekonomia? Gra jest skopana od początku, z każdym dniem pogłębia się dysproporcja. Osób co pozgarniały medale za reflinki i mastercardów. Admin chciał łatwo zwiększyć liczbę graczy oraz troch zarobić, ale w ten sposób zrobił tylko patologie. Gra powinna być miła i przyjemna, handel powinny opierać się na zasadzie konkurencji a polityka demokracji. Z kolei walki powinno wygrywać dzięki ciężkim treningom i ilości stoczonych walk. Tego nie ma. Przykładem gracza, który w naszym państwie sparaliżował cała przyjemność z gry jest Phor. Wielu ludzi jest mu wdzięczna za zaangażowanie od pierwszego dnia. Ale nie było by tego efektu gdyby nie jego wkład realny i kasa prywatna. Chłopak stworzył pierwszą partię, pierwszą bojówkę nie tylko dlatego, że chciał nam coś ofiarować ale liczył na zasadę wdzięczności i wzajemności. Pokazał to biorąc na swoje barki przywództwo i nerwowo reagując na pomysły KB co tylko świadczyło, że nie chce oddać zdobytej władzy. Czy dobrze zarządza czy źle - nie istotne. Chodzi o to, że stanowisko otrzymał nie w procesie naturalnym tylko za "cukierki". Swój park maszynowy rozwinął lepiej przez co innym handel nie idzie a ekonomia leży. Dzięki ulepszonej siłowni trenuje szybciej przez co z każdym dniem znacznie zwiększa swojego hita.
Jinsan ty chcesz tu coś naprawiać? to przypomina grę w karty gdzie przeciwnik ma wszystkie asy. Jaki sens ma taka gra? Przyjemność powinna dawać rywalizacja to tworzy siłę bo każdy walczy. Gra nie daje żadnej przyjemności przez co będzie umierać. Nowy gracz nie ma żadnych wzywań nic go tu nie zatrzyma. Co do oceny prezydenta - kiepska polityka informacyjna, zero inicjatyw edukacyjnych, niejawna polityka militarna - układ z Niemcem RAFem - kolejnym mastercardem (wygląda to na podział medali za BH), niejawna polityka finansowa, wypłata kasy ze skarbca, Założyłeś partię spoko - za to masz medal prezydenta i pewnie był by nie jeden. Powinieneś to potraktować jako koszty kampanii, wreszcie brak inicjatyw gospodarczych. Jedyny sukces mamy bonusy - coś co powinno być normą nie wyczynem. Ocena kongresu - wygląda na to że ograniczyli się do inicjowania ustaw i głosowania. Nie został zbudowany system regulacji i zasad wykraczający poza mechanikę gry. Słaba gra w takim wydaniu bez przyszłości.
No właśnie jeśli się zgramy to niekoniecznie - z drugiej strony kto teraz coś kupuje - NIKT - no bo po co? Smile -------------------------------------------------------------------------------- Tak jak Phor pisze można ustalić odpowiednią marżę, dołożyć podatek i dać normalne wypłaty - wtedy otrzymamy działający rynek - no bo ten twór który obecnie żyje to jest jak nowotwór i nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Wiem, że niektórym może się nie spodobać, że będą zwykłymi robolami - no ale bez przesady pracując 30 dni za stawkę 8 mamy 240PLN licząc, że każdy chce mieć dziennie 2 x po 500 energii (odnowienie 500 energii = 125 chlebów q2 - aktualnie 0,154/sztuka) trzeba mieć dziennie 250 chlebów, 200 chlebów robimy sami, więc 50 trzeba kupić: 50 x 0,154 = 7,7 - niby dużo, ale każdy może produkować RAW! - no bo firmom on będzie potrzebny i to sporo - z czego mamy profit - ja produkuję 500 raw - cena 0,058 co daje 29PLN) Łącznie: 8 + 29 - 7,7 = 29,3 do przodu. Zakładając że cena raw spadnie do 0,02 - to i tak jest 10,3 do przodu.... Potem tylko więcej Fabryk i dalej już pójdzie.
neoBTW to może postarajmy się jakąś przyszłość zapewnić i pomyśleć nad rozwiązaniami np. takimi jakie proponuje Jinsan. Moim zdaniem Phor robi co może, aby pomóc Polsce się rozwinąć i zdobyć pozycję na arenie międzynarodowej. To, że można przeprowadzić to wszystko w inny sposób to jest oczywiste (bez ustawiania z RAFem - mastercardem), ale jak dla mnie teraz to jest najszybsza droga do osiągnięcia maksa bonusów i zwiększenia naszej produktywności. Tak jak pisał Szekspir przydałby się jakiś BabyBoom. Może nie jestem jakimś specem od gospodarki ale na gołe oko widać, że na rynku brakuje PLNów. Sam borykam się z tym problemem, staram się zatrudniać ludzi i płacić im jak najwięcej, ale późniejsze sprzedanie wyprodukowanych dóbr graniczy z cudem.
Ogólnie zastanawiam się czego my chcemy. Rozwinięcia naszej gospodarki, wprowadzenia do obiegu większej ilości PLNów, ale co z tego jak nikt niczego nie kupuje. Może kilku najbogatszych i z najlepszym zapleczem mogłoby ustawić naprawdę wysokie płace, a część produkcji przeznaczyć nie wiem np. na fundację dla nowych graczy. Wiem to duże poświęcenie ale sam mógłbym w czymś takim wziąć udział, aby nasza gospodarka trochę ruszyła. Nie wiem czy to co piszę ma do końca sens, jak nie to możecie mnie poprawić.
Sorry za offtop wyżej, mój błąd. NeoBTW - tak zgodzę się że Phor ma "fory" no ale co z tego - tak bardzo chcesz być pierwszy? Jeśli tak to niestety musisz wydać też trochę swojej kasy - nie ma nic za darmo. Ja np. mam w dupie czy jestem 14 czy 48 - mnie to jebie bo po prostu chcę sobie w ciągu dnia poklikać - taką mam pracę że siedzę przy kompie po 10h/ dobę i muszę sobie czasem zrobić coś innego. A powracając do Twojej oceny to czy ekonomią nazywasz stratę 0,1 PLN? Bo tak na prawdę nie mówimy tutaj o zysku 0,9 PLN tylko o stracie 0,1 PLN! No przecież SAM SOBIE płacisz! Tu nie ma zysku! Jeśli masz 10 PLN to pracując przez 10 dni masz 9PLN! (Dajesz 1PLN na wypłatę dla siebie, państwo zabiera 0,1PLN podatku i dostajesz 0,9PLN!) Gdzie tutaj zarobek? Powiesz, że sprzedasz to co wyprodukujesz .... Taaaa jasne - kto Ci tutaj coś kupuje - NIKT! Dlaczego - bo wszyscy tutaj mogą wszystko produkować! ... No przecież piszę, że jeśli chcesz wojować to musisz dziennie mieć 2 x 500 energii - samemu produkując 200 chlebów uzupełniamy 800energii - brakuje 200 czyli 50chlebów - zakup 50chlebów za 0,154 to 7,7PLN ale do tego dochodzi produkcja RAW-u, no bo np. na domek trzeba 1600 RAW-u, a żeby była produkcja to ktoś to musi robić. Więc co, sprzedajsz RAW i masz dodatkową kasę. RAW: F=0,058, W=0,024, H=0,034 sprzedając nawet tylko 100 mamy odpowiednio: 5,8, 2,4 i 3,4PLN zysku (prawdziwego zysku). A cały ten przykład jest gdy zużywamy 1k energi na dzień!
@Szekspir: Zgadzam się z Tobą, że Ci co mają fabryki będę je mieli i pewnie będą mieć ich więcej ale niestety tutaj o to chodzi. Zobacz jeśli w państwie je 10 graczy i każdy ma 1 fabrykę q2 i pracuje tylko dla siebie to każdy ma w sumie tyle energii żeby zawalczyć 1,5 raza na dzień, jeśli natomiast 2 osoby założą fabrykę q5 a reszta u nich będzie pracować to co mamy? W chuj fooda q5 i możliwość co najmniej 3 krotnego bicia w jeden dzień (odzyskanie 500 energii: chleb q1= 250szt., chleb q2=125, chleb q3=84, chleb q4=63, chleb q5=50). Mówisz o nadprodukcji? Jaka nadprodukcja! Przecież można kupić licencję na inne kraje! I o TO tak na prawdę chodzi, jeśli się skupimy to możemy zarzucić inne rynki naszym tanim towarem i doprowadzić do bankructwa inne gospodarki jedna po drugiej!!! Czyli rozdupimy inne kraje - no a chyba to jest celem tej gry? Bo jeśli ktoś myśli o podbijaniu innych krajów to sorry nie w tym świecie ;P Co o tym myślicie?
Jinsan, chłopie, czemu Ciebie rzadko na IRCu widać? XD
Jinsan! Zapomniałem o licencjach, to jest też myśl, jak się wrzuci dużo chleba np. na rynek serbski to stracą profit. Peknie u nich ta sama bańka która pękła u nas - pensje dzis po 6zł byly a pare dni temu prawie 10. Gdyby jeszcze dało się zaatakować jakoś fajnie obce waulty to juz wogole spoko.
Jinsan - istnieje coś takiego jak podatek importowy, kupisz licencje na dany kraj za 20 gold, to państwo w celu ochrony własnego rynku podniesie stawki na 99% od importu i zamiast zarobić zasilisz budżet tego państwa. Inwestowanie w fabryki chleba o wyższym Q to strata kapitału. Każdy może postawić sobie kilka Q1. I chleb mieć swój. Nadmiar wystawić na rynek komu brakuje kupi. W razie potrzeby fabrykę można odsprzedać młodym do misji. Dążenie do fabryki helikopterów Q5 to podstawa - w niej oraz w różnych firmach po drodze można zatrudniać pracowników na zasadach o których mówisz. Zauważ, że helikoptery mnożą dmg razy 4. Natomiast Bazuki z zadań dziennych x5 - to będzie przydatne w kluczowych bitwach. Tak samo batony, dlatego warto to odkładać. Ważna jest siła dmg w skali państwa. Dlatego każdy powinien inwestować w centra treningowe.
Zdobycie słabych Niemiec i zainkasowanie bonusów to jeszcze żaden wyczyn. To oczywistość która powinna być formalnością. Osobiście przeanalizował bym mapę i zastanowił się nad ekspansją po bonusy. Mam wrażenie, że wybór takiej drogi był impulsywny. Chciałbym podkreślić, że prawdopodobnie w chwili utraty regionu Saxonia tracimy wszystkie Niemieckie bonusy - tylko regiony połączone ze stolicą dodają bonusy - no ale może tu jest inaczej. Ta gra to strategia każdy ruch na arenie międzynarodowej jest istotny. Sojusze są przydatne ale przede wszystkim musimy liczyć na własny potencjał. Wszystkie pakty czy sojusze na tą chwile można patrzeć z przymrużeniem oka - budowanie czegoś to kwestia czasu a nie jednej czy 2 rozmów na ircu. Zmiany władzy w danym państwie może zmienić wszystko więc bez podniecania się Smile W poczynaniach osób najbardziej zaangażowanych wyczuwam brak doświadczenia do tego te mastercardy i reflinki, które tu mogą zmieniać wszystko.
Jinsan nie chodzi o to kto będzie pierwszy. Przykład Phora podałem jako taki nasz lokalny - takich graczy w każdym państwie może być wielu. To patologia tej gry która na tym etapie daje taką przewagę, że nie da się konkurować. Ty masz wizje i plany krótkowzroczne, żyjesz teraźniejszością i problemem ze zbytem na rynku a to jest problem jeden z wielu. Phor walczy po stronie Polski ale koksy z innych krajów będą walczyć przeciwko nam. Gra opiera się głównie na podnoszeniu dmg. Więc mając komplet bonusów ale słabszą siłę ataku nie obronimy się przed napastnikiem, skasują nas, kongres padnie bo bez żadnego regionu tracimy kongres i wtedy to my będziemy rozdupieni. Jeżeli dane państwo będzie miało 10 koksów oni kupią sobie centra treningowe i będą trenować na full a ty będziesz dochodził do tego samego poziomu trenowania przez rok czy 2. Dysproporcja będzie taka, że jeden taki koleś wystarczy kilkunastu a może i kilkudziesięciu takich jak ty. Inny przykład zainwestują w lepsze fabryki a to się równa lepsza broń. Po prostu schemat tej gry nie wygląda optymistycznie. Kasa z reala ma za duży wpływ i dostrzeżecie to w momencie wojny z jakimś silnym państwem, które na taką wojnę zainwestuje pieniądze z reala.
Jinsan nie chodzi o to kto będzie pierwszy. Przykład Phora podałem jako taki nasz lokalny - takich graczy w każdym państwie może być wielu. To patologia tej gry która na tym etapie daje taką przewagę, że nie da się konkurować. Ty masz wizje i plany krótkowzroczne, żyjesz teraźniejszością i problemem ze zbytem na rynku a to jest problem jeden z wielu. Phor walczy po stronie Polski ale koksy z innych krajów będą walczyć przeciwko nam. Gra opiera się głównie na podnoszeniu dmg. Więc mając komplet bonusów ale słabszą siłę ataku nie obronimy się przed napastnikiem, skasują nas, kongres padnie bo bez żadnego regionu tracimy kongres i wtedy to my będziemy rozdupieni. Jeżeli dane państwo będzie miało 10 koksów oni kupią sobie centra treningowe i będą trenować na full a ty będziesz dochodził do tego samego poziomu trenowania przez rok czy 2. Dysproporcja będzie taka, że jeden taki koleś wystarczy kilkunastu a może i kilkudziesięciu takich jak ty. Inny przykład zainwestują w lepsze fabryki a to się równa lepsza broń. Po prostu schemat tej gry nie wygląda optymistycznie. Kasa z reala ma za duży wpływ i dostrzeżecie to w momencie wojny z jakimś silnym państwem, które na taką wojnę zainwestuje pieniądze z reala.
Chciałbym jeszcze dodać że jako ocena prezydenta, miałem na myśli cały rząd. Chciałem przedstawić rzeczy, które na pierwszy rzut oka według mnie są do poprawy. Miała to być konstruktywna krytyka wad, ale wiadomo, że są też pozytywne rzeczy a za pracę, jaką do tej pory włożyli, należy się szacunek dla wszystkich członków ekipy rządzącej. W tej chwili dostałem wpłatę za jakiś ranking - i tu jest plus. Jest to jakaś motywacja do gry dl tych co na BH nie mają szans. Z takich pomysłów ożywienia gospodarki proponuję aby państwo wprowadzało do obiegu PLN poprzez dotowanie graczy grających z lepszej broni - będzie to motor napędowy dla gospodarki, zachęta dla inwestorów do inwestowania w fabryki i zatrudniania ludzi bo będą mieć zbyt na ten towar, pracownicy będą otrzymywać stałą lepszą pensje natomiast siłą dmg kraju będzie szybciej rosła.
Jest za mało graczy w PL żeby produkcja była opłacalna, dodatkowo postawienie fabryk Q1 i Q2 nie jest jakimś specjalnym wyczynem. IMO ruszy sie rynek jak kolwiek w dwóch przypadkach, będzie nas duzo wiecej, będą produkowane wyższe Q. Na tym etapie każdy spokojnie może być samowystarczalny jeśli chodzi o jedzenie i niskie Q broni.
Nie rozumiem i nie zrozumiem dlaczego bierzesz państwową kase na produkcje w sowich fabrykach, dajesz jakąkolwiek marżę i jeszcze płaczesz że nic nie schodzi? Nawet mało rozgarnięty gracz jest w stanie byś samowystarczalny jeśli chodzi o produkcje jedzenia Q1, Q2, dlatego to sie nie rusza na rynku.. nie ma na to zapotrzebowania. Q jedzenia bardziej wplywa na ilosc zajmowanego miejsca bo poki co 10hp/6min to zamalo zeby bylo potrzebne większe Q.
Jedynym rozwiązaniem na państwowe firmy to moim zdaniem firmy z zakresu WRAW i wysokie Q Weapn. Osoby chętne do pomocy zatrudniają się w firmach państwowych za 1pln, natomiast wyprodukowane bronie są magazynowane i czekają w gotowości na jakąś akcje zbrojną i zbiórkę na irc.